Dzisiaj jest czwartek, 21 listopada 2024. Imieniny Janusza, Marii, Reginy
Serwis tworzony przez Ukraińców dla Polaków. Polscy Ukraińcy. Kim są, co robią. O czym marzą. Co chcą powiedzieć Polakom.
Jak co roku w położonej w Beskidzie Niskim Żdyni spotkali się Łemkowie żyjący w Polsce, na Ukrainie, Słowacji, Serbii i za oceanem. Bawili się, spotykali dawno niewidzianych znajomych i śpiewali o swojej "ridnej Lemkiwszczynie".
Ta piosenka to mój łemkowski kanon. Tworzy go z 10 moich ulubionych łemkowskich piosenek. Tak zagrał ją na łemkowskiej Watrze w Żdyni Burjan.
Warto było jechać te 600 kilometrów z Olsztyna do Żdyni. Dla mnie jest warto odkąd pamiętam. Z 29 Łemkowskich Watr nie byłem tylko na 3. Warto było być na Watrze, żeby posłuchać Hudaków i Dosbajki.
Tradycja Watry jest, że wiele zespołów przed występem na scenie gra na prowadzącej do niej drodze. Tak zagrali w sobotę 23 lipca 2011 roku Lude Dobri (Dobrzy Ludzie) ze Lwowa.
Na Watrze z Żdyni spotykają się co roku Łemkowie i ich potomkowie wysiedleni w 1947 roku z rodzinnej Łemkowszczyzny. Części z nich udało się wrócić po 1956 roku.
Ridna Lemkowyno, zeleny Karpaty. De by Lemko ne byw, musyt Was zhadaty. Ojczysta Łemkowszczyzno, zielone Karpaty. Gdzie by Łemko nie był, będzie Was wspominał. Bo lemkiwsky hory, dolyny prekrasni, ne moż Was zabyty ni w bidi ni w szczasti. Bo łemkowskie góry, doliny przepiękne. Nie zapomnę Was, ani w biedzie, ani w szczęściu.