Dzisiaj jest piątek, 20 czerwca 2025. Imieniny Bogny, Rafaeli, Rafała
Serwis tworzony przez Ukraińców dla Polaków. Polscy Ukraińcy. Kim są, co robią. O czym marzą. Co chcą powiedzieć Polakom.
Po raz pierwszy od 1989 roku państwo nie przyznało ani groszana obchody rocznicy Akcji "Wisła". Tym samym po raz pierwszy obchody zostaną sfinasowane wyłącznie ze środków społecznych.
— Pam'jataju rodynu Wyhnaneć. Pam'jataju rodynu Gij z Sełyśk. Pam'jataju Wasylinkiw z Rudenky. Pam'jataju Owerkiw… — mówiły siedmioletnie dzieci po tym, jak same odegrały rolę swoich dziadków. Na scenie wysiadły… z wagonu pociągu towarowego. Sala zamarła w ciszy. Na koniec małych aktorów nagrodzono gromkimi brawami.
Po polsku? Możemy rozmawiać po polsku — śmieje się pani Maria, choć każde słowo wymawia tak miękko i okrągło, jak mówią wszyscy najstarsi Ukraińcy. Maria Nazarowicz ma 84 lata i piękny uśmiech. Ciekawe, po kim go odziedziczyła: po ojcu Antonim, czy po mamie Julii… — …mama była z domu Szumada — mówi pani Maria. — Moja wieś to Żurawce koło Tomaszowa Lubelskiego. Przed wojną: powiat Rawa Ruska, województwo Lwów.
- Kiedy zobaczyliśmy wodę, kobiety zaczęły rozpaczać i płakać. Myśleliśmy, że nas utopią w morzu - tak moment rozładunku transportu R-364 zapamiętał jeden z przesiedleńców z Akcji "Wisła". Tym morzem był Niegocin. Miastem Giżycko.
Najpierw o przyczynie wysiedlenia. Dzisiaj w świetle ujawnionych dokumentów nie ulega wątpliwości: deportacja Ukraińców z terytorium ówczesnych województw lubelskiego, rzeszowskiego i krakowskiego nie była spowodowana koniecznością likwidacji Ukraińskiej Powstańczej Armii. Przebywające w tym regionie polskie siły zbrojne pozwalały na likwidację UPA bez tego posunięcia.
Zdarzało mi się w życiu wielokrotnie podróżować. W zdecydowanej większości przypadków odbywało się to z mojej woli: wiedziałem, dokąd jadę, w jakim celu i na jak długo. Zawsze się do tych podróży przygotowywałem. Jedna tylko podróż, znamienna, bo pierwsza, długa i o poważnych następstwach, odbyła się wbrew mojej woli. Więcej – nie pamiętam, bym postawione wyżej pytania zadawał innym, którzy towarzyszyli mi w tej podróży. Zresztą oni także podróżowali nie z własnej woli i niewiele więcej wiedzieli, zwłaszcza dokąd i na jak długo jechaliśmy.
28 marca 1947 roku w zasadzce UPA w Bieszczadach zginął gen. Karol Świerczewski. Dzień później BP KC PPR podjęło decyzję o przymusowym przesiedleniu Ukraińców. W kwietniu 1947 roku ropoczęła się Akcja Wisła.