Dzisiaj jest piątek, 29 marca 2024. Imieniny Marka, Wiktoryny, Zenona

XVIII-wieczna cerkiew przywędrowała za wiernymi

2012-03-22 12:00:00
Pamiątkowa tabliczka - cegiełka wspomagająca fundusz budowy cerkwi w Godkowie

Pamiątkowa tabliczka - cegiełka wspomagająca fundusz budowy cerkwi w Godkowie

Autor zdjęcia: Władysław Katarzyński

Grekokatolicy z Godkowa w powiecie elbląskim będą mieli swoją cerkiew. Zostaną w niej zamontowane jako relikwie drewniane elementy zrujnowanej starej cerkwi z XVIII wieku, które przeniesiono tu z Kupnej na Podkarpaciu.

Godkowo, gmina wiejska w powiecie elbląskim. Krajobraz rolniczy, z lasami. Niemal całą gminę obejmuje obszar krajobrazu chronionego rzeki Pasłęki wraz z rezerwatem "Bobry na rzece Pasłęce". Droga wojewódzka, prowadząca do stolicy gminy — łata na łacie. W centrum skrzyżowanie. Po jednej stronie Urząd Gminy, po drugiej biblioteka publiczna i Gminna Spółdzielnia Samopomoc Chłopska. Trochę starych, przedwojennych domów, rząd współczesnych, jednorodzinnych, bloki mieszkalne. Dalej droga do Pasłęka.

W Urzędzie Gminy kocioł. Wójt Janusz Grzywalski, niewysoki, tryskający energią, biega z jednego zebrania na drugie. — Ja tylko po pieczątkę! — woła jakiś interesant do sekretarki. Ta rozkłada bezradnie ręce, trzeba poczekać. Wójt, któremu przekazano, że przyjechał dziennikarz z Olsztyna w sprawie cerkwi, opuszcza zebranie i zaprasza na chwilę rozmowy. — Przeniesienie tak starej cerkwi, tak daleko, z Podkarpacia aż tutaj, to wydarzenie w regionie bez precedensu! — mówi z dumą. — Niedawno kręciła nas telewizja!

Ukraińskie losy


Rok 1947. Biuro Polityczne KC PZPR podejmuje decyzję o deportacji z południowo-wschodnich terenów Ukraińców i Łemków, których oskarża się o popieranie Ukraińskiej Powstańczej Armii. Komuniści nazywają ją Akcja Wisła. Jeden z transportów kierowany jest do Godkowa (kiedyś Göttchendorf) i okolic. Co lepsze poniemieckie gospodarstwa są już zajęte przez przybyszów z centralnej Polski oraz z kresów wschodnich.

— Moja rodzina, którą przywieziono z Krywego w gminie Cisna, nie miała gdzie mieszkać, więc umieszczono ich na jakiś czas w szopie w Szymborach. Potem znaleźli sobie mieszkanie, a po latach się pobudowali — opowiada Sławomir Łesyk, sołtys Godkowa, wiceprzewodniczący społecznego komitetu budowy cerkwi.

Rodzina Marii Basarab, sołtysa Szymbor, zabrała ze sobą tylko podręczne rzeczy. Otrzymali poniemieckie zabudowania i 8 ha ziemi. Stopniowo stanęli na nogi. Anna Korzeniewska, kierownik biblioteki publicznej w Godkowie, też jest pochodzenia ukraińskiego. Jej mama przyjechała spod Cisnej.

— Wychowywałam się w duchu kultury ukraińskiej — opowiada pani Ania. — Po wyjściu za mąż zmieniłam wyznanie z greckokatolickiego na rzymskokatolickie. Wielu innych też się wymieszało, obchodzą święta i polskie i ukraińskie. My tu, w Godkowie, nie mamy rzymskokatolickiego kościoła, jest w Osieku i filia w Skowronach. A najbliższa cerkiew w Pasłęku.

Powinna iść za wiernymi


Kupna, gmina Krzywcza, Podkarpacie. Jedna ze wsi, którą objęła akcja "Wisła". Stała tam cerkiew greckokatolicka pod wezwaniem Opieki Matki Boskiej z I połowy XVIII wieku o konstrukcji drewniano-zrębowej. Miała ponad 20 metrów długości, 12 m szerokości i 3 cebulaste kopuły z latarniami obitymi blachą. Po wysiedleniu wiernych przeznaczono ją na magazyn nawozów rolniczych. Z czasem została opuszczona, popadła w ruinę. Bez dachu i stropów, z zachowanymi ścianami naw i pięcioma ścianami prezbiterium.

Z inicjatywą przeniesienia resztek cerkwi do wsi Godkowo, w uzgodnieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków w Przemyślu Grażyną Stojak i ks. mitratem parafii greckokatolickiej w Pasłęku i Elblągu Andrzejem Soroką, wystąpiła prof. Romana Cielątkowska kierownik Katedry Projektowania Środowiskowego Politechniki Gdańskiej.

— Cerkiew powinna iść za wiernymi, a tych w gminie Godkowo jest około 40 procent — uzasadniła pomysł Romana Cielątkowska. O tych planach powiadomiono wójta Janusza Grzywalskiego.

— Kiedy przedstawił mi je ksiądz Andrzej, bardzo się ucieszyłem — wspomina wójt. — Bo to okazja do konsolidacji społeczeństwa wokół tak ważnej sprawy jak budowa świątyni, a dla grekokatolików prawo do zachowania własnej kultury i tradycji. A i promocja Godkowa, gdzie niewiele jest ciekawej architektury, to też ważna rzecz.

Gmina przekazała pod budowę cerkwi działkę, z uwzględnieniem zmian w planie zagospodarowania miejscowego. Pani profesor wraz ze studentami i pracownikami Politechniki Gdańskiej dokonała inwentaryzacji resztek cerkwi w Kupnej.

19 sierpnia 2011 roku w cerkwi greckokatolickiej w Chyrzynce koło Birczy na Pogórzu Przemyskim została odprawiona uroczysta liturgia, której przewodniczył władyka ks. biskup Włodzimierz Juszczak. Liturgia odbyła się w intencji przeniesienia resztek cerkwi do Godkowa i wbudowania ich w nowym obiekcie jako relikwi.

20 września ubiegłego roku wierni wyznania grekokatolickiego z gminy Godkowo, księża wyznania greckokatolickiego oraz rzymskokatolickiego uczestniczyli w uroczystości poświęcenia krzyża, w sąsiedztwie działki, na której stanie cerkiew.

Cerkiew budujemy wszyscy


Każdy ocalały element świątyni z Kupnej został ponumerowany, opatrzony metalową tabliczką, a tam gdzie stała, zostawiono jej fundamenty. Będzie też tablica pamiątkowa z historią obiektu. Resztki świątyni są już w Godkowie.

Jeden z projektów studenckich wygrał konkurs na zagospodarowani terenu przycerkiewnego. Idę je obejrzeć ze Sławomirem Łesykiem i Marią Basarab. Drewniane elementy zgromadzono w pomieszczeniu, którym opiekuje się Mirosław Ożubko. Obok leży stos kamieni przeznaczony pod fundamenty. Obok cerkwi powstanie Kapli8ca Pogrzebowa, której projekt wykonała prof. Cielątkowska, współpracując z pracownią Architektoniczną Rayss Szymański Architekci, która swoje prace wykonywała bezpłatnie.

— Skąd weźmiemy pieniądze na budowę, której zakończenie przewidujemy w ciągu dwóch lat? — zastanawia się Sławomir Łesyk. — Rozprowadzamy deseczki-cegiełki z dwujęzycznym napisem w języku ukraińskim i polskim, z hasłem "Przeniesiona cerkiew z Kupnej" oraz podziękowaniami dla ofiarodawcy.

Wójt Grzywalski, który szczyci się wybudowaniem oczyszczalni ścieków i planuje utworzenie ścieżek rowerowych w ramach stowarzyszenia "Łączy nas kanał" (chodzi o Kanał Elbląski), ma nadzieję, iż rozgłos wokół cerkwi spowoduje, że władze wojewódzkie łaskawszym okiem spojrzą na niewielkie Godkowo.

— Miejmy nadzieję, że doczekamy się nowego dywanika asfaltowego na szosie do Godkowa - mówi. — To przecież przy niej stanie ta świątynia, w której budowę angażują się tu niemal wszyscy.

Każdy może pomóc:
Społeczny komitet ds. budowy cerkwi w Godkowie apeluje do wszystkich ludzi dobrej woli o wpłaty na ten cel. Konto: Parafia Greckokatolicka P.W. Narodzenia NMP w Pasłęku, ul. Ks. B. Hrynyka 1 BS Sztum/filia Godkowo 83830900000045454520000010

Władysław Katarzyński





Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Michał #625326 | 83.9.*.* 3 kwi 2012 17:19

    Mądrzy ludzie wiedzą, co się naprawdę w życiu liczy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. Anna #610780 | 83.9.*.* 23 mar 2012 14:51

    Myślę podobnie. I zrobię też. Wielki szacun.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  3. Polka #609352 | 178.36.*.* 22 mar 2012 15:04

    Wspaniałe przedsięwzięcie. Angażuje tylu ludzi, ponad podziałami religijnymi i narodowościowymi. A jednak można razem zrobić coś ważnego, wielkiego. Choć na wiele mnie nie stać, "zakupiłam" deseczkę - cegiełkę. Z serca życzę : Szczęść Wam Boże.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) ! - + odpowiedz na ten komentarz