W tym roku katolicy obrządku wschodniego i zachodniego wspólnie świętowali Wielkanoc. Nasze, greckokatolickieswieta troche sie różniły od rzymskokatolickich.
Wielkanocne uroczystości u grekokatolików, podobnie jak w Kościele rzymsko-katolickim rozpoczęły się już w czwartek. Wielki czwartek to pamiątka ustanowienia sakramentu kapłaństwa. W Wielki Piątek w Cerkwi greckokatolickiej nie sprawuje się Służby Bożej (Mszy Świętej). Tego dnia w cerkwiach odprawia się specjalne nabożeństwo, które symbolizuje złożenie Chrystusa do grobu. U grekokatolików Grób Chrystusa symbolizuje płaszczanica - tkanina wzorowana na całunie turyńskim.
Całun z wizerunkiem Chrystusa umieszcza się na specjalnym ołtarzu. W sobotę w cerkwiach odbyło się święcenie pokarmów. W koszu najważniejsza jest paska (czyli pascha), pszenne drożdżowe ciasto. Starsi ludzie pamiętają, że kiedyś na święta w domach piekło się trzy paski. Największa była dla rodziny, dwie mniejsze dla księdza i diaka. Do koszyka wkłada się jeszcze kawałek chleba, jaja, pisanki, baranka, masło, ser biały, buraczki z chrzanem, chrzan, kiełbasę lub kawałek boczku albo szynki.
Wierni Kościoła grekokatolickiego zbierają się na nabożeństwie wielkanocnym w niedzielę rano. Kapłan i wierni z płaszczanicą trzykrotnie obchodzą w procesji świątynię. Po procesji kapłan trzykrotnie puka do drzwi świątyni, a potem trzy raz oznajmia światu "Chrystus woskres!". Dopiero po tym rozpoczyna się liturgia.
Dla naszego obrządku charakterystyczne jest święcenie chleba po jutrzni. Specjalnie upieczony bochenek tzw. artos ma przypominać również o tym naszym chlebie powszednim. Artosem dzielimy się w czasie nabożeństwa św. Tomasza tydzień po Wielkanocy.
A po jutrzni wszyscy idą do domów na śniadanie. Katolicy obrządku wschodniego i zachodniego niczym się tutaj nie różnią.
parafianka
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez