Święta Bożego Narodzenia u grekokatolików trwają 3 dni. Pierwszy jest poświęcony Chrystusowi, drugi matce Bożej a trzeci św. Stefanowi.
Kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Warmii i Mazur 6 stycznia podzieliło się prosforą (odpowiednik opłatka), czyli liturgicznym chlebem i zasiadło do wigilijnych stołów.
Dlaczego grekokatolicy i prawosławni świętują Boże Narodzenie 13 dni po rzymokatolikach czy ewangelikach?
Do 1582 roku chrześcijanie posługiwali się kalendarzem juliańskim, czyli kalendarzem słonecznym wprowadzonym za czasów Juliusza Cezara. Jednak rok tego kalendarza różnił się o 11 minut od astronomicznego. W efekcie co 128 lat kalendarz juliański "tracił" 1 dzień w stosunku do kalendarza astronomicznego. Aby to uporządkować, w 1582 roku papież Grzegorz XIII wprowadził kalendarz zwany gregoriańskim. Wtedy różnica między oboma kalendarzami wynosiła 10 dni. Stąd po 4 października 1582 roku nastąpił od razu 15 dzień tego miesiąca. Kościoły Wschodnie pozostały przy starym kalendarzu. A do dzisiejszych czasów różnica między kalendarzem juliańskim i gregoriańskim wzrosła do 13 dni.
U grekokatolików Święta Bożego narodzenia trwają 3 dni. Pierwszy (7 stycznia) poświęcony jest Chrystusowi, drugi (8 stycznia) Matce Bożej, a trzeci (9 stycznia) św. Stefanowi, zamordowanemu w 36 roku po narodzinach Chrystusa pierwszemu męczennikowi.
Na filmie fragment nabożeństwa w Cerkwi greckokatolickiej w Olsztynie (w sumie z poprzedzająca je specjalną modlitwą trwało nieco ponad 2 godziny) kapłan udzielił wiernym "myrowania" do myrowania. Modlitwę zakończyło uroczyste błogosławieństwo połączone z obrzędem myrowania, czyli namaszczenia czoła poświęconym wonnym olejem. Wierni otrzymali także prosforę, kawałek poświęconego pszennego chleba.
oprac. Igor Hrywna
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez