- W relacjach polsko-ukraińskich powinniśmy skupiać się na tym co łączyło oba narody a nie tylko na tragicznych i bolesnych wydarzeniach z przeszłości - stwierdził burmistrz Kętrzyna Krzysztof Hećman w czasie Koncertu Szewczenkowskiego, jaki odbył się w Kętrzynie.
Początek marca to dla Ukraińców czas, kiedy wspominają swojego wieszcza Tarasa Szewczenkę (1814-1861), ojca nowożytnej literatury ukraińskiej.
Taras Szewczenko żył 47 lat. Z tego jako wolny człowiek przeżył 9. Urodził się jako chłop pańszczyźniany. W wieku 24 lat został wykupiony z poddaństwa. Potem 10 lat spędził na zesłaniu za spiskowanie przeciwko rosyjskiemu carowi.
Po uwolnieniu nie pozwolono mu wrócić na Ukrainę. Zmarł w Petersburgu. Rosjanie zgodzili się, by Szewczenkę pochowano zgodnie z życzeniem wyrażonym w utworze "Testament", pod Kaniowem na wysokim wzgórzu, skąd roztacza się widok na Dniepr. Car myślał, że martwy Szewczenkio już nie zagraża rosyjskiemu panowaniu nad Ukrainą. Mylił się, bo duch Szewczenki pozostał żywym wśród Ukraińców. Dzisiaj jego pomnik stoi w każdym ukraińskim mieście.
Na początku marca (to miesiąc urodzin i śmierci Szewczenki) Ukraińcy obchodzą Dni Szewczenkowskie. Właśnie z tej okazji w sobotę 10 marca br. w kętrzyńskim kinie "Gwiazda” odbył się poświęcony mu uroczysty koncert.
Zgromadzonych na sali przywitała prowadząca spotkanie Jarosława Chrunyk. Wśród zaproszonych gości obecni byli m. in.: burmistrz Kętrzyna Krzysztof Hećman, wicestarosta kętrzyński Zbigniew Olenkowicz, zastępca wójta gminy Srokowo Marek Olszewski, sekretarz gminy Barciany Anna Tereszko, proboszcz parafii greckokatolickiej w Kętrzynie o. Igor Harasim oraz szefowie okolicznych kół Związku Ukraińców w Polsce.
Następnie przewodniczący olsztyńskiego oddziału ZUwP Stefan Migus wygłosił referat dotyczący twórczości Tarasa Szewczenki. Skupił się w nim na fenomenie pisarza, który jest symbolem ukraińskiej kultury, języka i i ikoną ukraińskiej świadomości narodowej. Potem zgromadzeni wysłuchali koncertu w wykonaniu zespołu "Szpylasti Kobzari” z Kijowa.
Dziękując za piękny i wzruszający występ Krzysztof Hećman podkreślił, że w relacjach polsko-ukraińskich powinniśmy się skupiać na tym co łączy oba narody, a nie tylko na tragicznych i bolesnych wydarzeniach z przeszłości. - Jako sąsiedzi jesteśmy sobie wzajemnie potrzebni - stwierdził.
Organizatorem wydarzenia był ZUwP oraz Kętrzyńskie Centrum Kultury.
Andrzej Sydor
Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: kliknijPochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając "