Może 7, może 5 a może "tylko" 3 miliony. Tego nikt nie wie i już nigdy nie będzie wiedział. Ilu Ukraińców, ale też mieszkających na sowieckiej Ukrainie Polaków, zabili głodem w latach 1932-1933 rosyjscy bolszewicy.
W ostatnią sobotę listopada Ukraina co roku pogrąża się w żalu. Tego dnia Ukraińcy
wspominają ofiary sowiecko-rosyjskiego ludobójstwa na Ukrainie w latach 1932-1933. Sztucznie wywołany przez komunistów głód miał ostatecznie zniszczyć ukraińskich chłopów, w których komuniści widzieli największe zagrożenie dla swojego panowania na Ukrainie.
wspominają ofiary sowiecko-rosyjskiego ludobójstwa na Ukrainie w latach 1932-1933. Sztucznie wywołany przez komunistów głód miał ostatecznie zniszczyć ukraińskich chłopów, w których komuniści widzieli największe zagrożenie dla swojego panowania na Ukrainie.
Ta zbrodnia przez całe lata pozostała niemal niezauważona przez zachodnią opinię publiczną. W dużej mierze stało się tak dzięki "postępowym" mediom z Europy i USA.
W latach 30-tych największym kłamcą był New York Times i jego korespondent w Rosji Walter Duranty. W 1932 roku otrzymał Nagrodę Pulitzera za "obiektywne relacje i wyjaśniającą interpretację wydarzeń z Moskwy".
Jesienią 1933 roku Sowieci zawieźli go na tereny objęte głodem. Duranty w swoich tekstach twierdził, że doniesienia o głodzie są oszczerstwami fabrykowanymi przez tych, którzy nienawidzą komunizmu, zwłaszcza przez nazistów. W jednym z tekstów pisał o "kampanii oszczerstw, którą można najwyżej porównać do tej, którą Neron wzburzał Rzym przeciwko chrześcijanom, lub tej, którą Hitler judził przeciwko Żydom".
Zobacz: Wielki Głód w Wikipedi
W Polsce mało kto pamieta, że ofiarami Hołodomoru byli też Polacy, którzy w tamtym czasie zamieszkiwali wiele wsi w okolicach Żytomierza, Chmielnickiego i Winnicy. Ocenia się, że głodem rosyjscy bolszewicy zabili wtedy od 20 do 60 tysięcy Polaków.
Ciężko przeżywała ten czas i moja babcia Józefa. Pod koniec 1933 r. z dużej i szczęśliwej rodziny mojej prababci Antoniny zostały tylko ona i troje z 11 dzieci: Jan, Marcelina i najmłodsza córeczka Józefa. Moja prababcia pochowała podczas głodu najbliższych i najdroższych na całym świecie jej ludzi, w sumie 9 osób: męża Józefa, synów, córki; przeżyła ciężkie choroby i nie mogła nigdy zapomnieć o śmierci
Pieśń Ostatnia kołysanka. Opowiada o matce, która śpiewa swoim dzieciom ostatnia kołysankę. Że już nigdy nie będą głodne. Że jedyne co może dla nich zrobić, to zabić je i siebie...
Igor Hrywna
Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Gg #1868690 | 31.61.*.* 29 lis 2015 00:35
Stalin był z pochodzenia misGruzinem Dzierżynski Polakiem. Obaj mowili po rosyjsku. Obaj byli rosyjskimi nacjonalistami.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) !
odpowiedz na ten komentarz
Wania #1868457 | 31.61.*.* 28 lis 2015 16:51
Po pierwsze Głodem zabijano ukraińską wieś. Efektem Hołodomoru i kolonizacji z Rosji.jest dzisiejszy Donbas. Komuniści internacjonliści? Wolne żarty. W latach 30 to byli rosyjscy komuniści. Rusyfikacja carska to był pikuś e porównaniu z rusyfikacją prowadzoną przez tych "internacjonalistów"
!
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)
historyk #1868396 | 178.43.*.* 28 lis 2015 14:31
Komuniści/bolszewicy nie mają narodowości, są ideowo internacjonalistami. A ofiarami "wielkiego głodu". byli głównie rosyjskojęzyczni mieszkańcy wschodniej Ukrainy. Na upartego etniczni Rosjanie. Dlatego, może ciszej z tą nacjonalistyczną ukraińską propagandą?
!
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (3)
Ja #1868282 | 31.61.*.* 28 lis 2015 12:05
Teraz komunzim zastapił szowinizm. reszta bez zmian
Ocena komentarza: warty uwagi (3) !
odpowiedz na ten komentarz