Ponad 200 polskich reżyserów, aktorów i artystów podpisało się pod apelem Polskiej Akademii Filmowej do władz rosyjskich. Chcą by Rosjanie zwolnili z więzienia ukraińskiego reżysera Ołeha Sencowa.
Wśród sygnatariuszy listu są tak uznani reżyserzy, jak: Andrzej Wajda, Krzysztof Zanussi, Agnieszka Holland, Jerzy Hoffman, Juliusz Machulski, Jerzy Skolimowski, Andrzej Żuławski, Janusz Majewski czy Wojciech Smarzowski.
Ołeh Sencow to ukraiński reżyser, który mieszkał w Symferopolu na Krymie. Był aktywnym uczestnikiem kijowskiego Majdanu, po którym wrócił na Krym. Pozostał tam po tym, jak półwysep zajęli rosyjscy okupanci. Protestował przeciwko rosyjskiej okupacji. Wtedy został zatrzymany ( maj 2014) i oskarżony o terroryzm. Zdaniem rosyjskich śledczych chciał między innymi wysadzić w powietrze pomnika Lenina w Symferopolu.
Zarzuty pod jego adresem są sfingowane a sam proces to farsa. Reżyser w więzieniu był bity i torturowany. Grożono mu gwałtem i śmiercią, by zmusić do przyznania się do winy i obciążenie przyjaciół. Sencow nie zgodził się na to.
- Kiedy zakładają ci reklamówkę na głowę i przyduszają i biją, to po pół godzinie jesteś gotowy wyrzec się swoich przekonań. Oskarżyć siebie i innych o dowolne przestępstwo. Żeby tylko przestali. Ale co warte są przekonania, za które nie jesteś gotowy cierpieć albo umrzeć" - mówił w sądzie Sencow o pierwszym "przesłuchaniu" przez agentów rosyjskiej FSB.
Kiedy sprawa trafiła do sądu scenariusz napisany przez Kreml zaczął się chwiać. Główny świadek oskarżenia odwołał przed sądem swoje zeznania. Powiedział, że wymuszono je siłą. Zaraz potem zniknął z Rostowa nad Donem, gdzie odbywa się proces.
Prokuratorzy domagają się dla Sencowa kary 23 lat pozbawienia wolności. Wyrok zapadnie 25 sierpnia.
- Nie będę o nic prosić. Bo sąd okupanta nie może być sprawiedliwy z definicji - powiedział w swoim ostatnim słowie przed sądem Sencow.
My, członkowie Polskiej Akademii Filmowej i ludzie polskiej kultury przyłączamy się z całą mocą do apelu Europejskiej Akademii Filmowej do władz Federacji Rosyjskiej o uwolnienie naszego kolegi, ukraińskiego reżysera Olega Sencowa.
Od chwili, kiedy dowiedzieliśmy się, że Oleg Sencow został aresztowany przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa Rosyjskiej Federacji (FSB) w swoim domu w Symferopolu na Krymie 11 maja 2014 roku, jesteśmy głęboko zaniepokojeni jego sprawą. Obserwowaliśmy śledztwo z kilkakrotnie odraczanym procesem sądowym, który ostatecznie rozpoczął się niedawno w Rostowie nad Donem. Obserwując jego przebieg, a szczególnie fakt, że główny świadek oskarżenia wycofał wszystkie swoje zeznania jako „złożone pod presją i przymusem", jesteśmy wstrząśnięci tym, że oskarżenie Olega Sencowa o popełnienie „przestępstw o charakterze terrorystycznym" jest wciąż podtrzymywane.
Wobec przedstawionych wyżej okoliczności, zwracamy się z należnym szacunkiem do władz Federacji Rosyjskiej o zapewnienie bezpieczeństwa Olegowi Sencowowi, wycofanie zarzutów z braku dowodów, uwolnienie Olega Sencowa i dokonanie jego rehabilitacji.
oprac. Igor Hrywna