Bartoszyce: Andrzejki po ukraińsku
Autor zdjęcia: Urszula Mielnik,Szkoła nr 8 im. Łesi Ukrainki w Bartoszycach
Zwyczaje ludowe, a razem z nimi tradycja wróżenia w andrzejki znikają, są zapominane lub tracą kształt. Ale czas od czasu dziewczyny przypominają sobie o możliwości chociaż „jednym okiem” zajrzeć w przyszłość, wtedy w ten grudniowy wieczór w ich oknach zapala się świeczka i zaczyna się wróżenie.
Najbardziej znaną wróżbą na Ukrainie jest pieczenie „bałabuszek” (małych, okrągłych ciasteczek z białej mąki). Do ciasta na bałabuszki potrzebna jest woda – taką wodę trzeba jednak przynieść ze studni do domu w ustach. Zadaniem chłopców jest rozśmieszanie dziewczyn, by żadna nie doniosła wody. Każda z dziewczyn robi ciasto z mąki i przyniesionej wody, piecze je.
Potem na podłodze ścieli się ręcznik i stawia się na nim upieczone ciasteczka (ważne, by ciastka różniły się między sobą wyglądem). Następnie do domu wpuszcza się głodnego psa i patrzy się, które ciastko zostanie zjedzone jako pierwsze, drugie, trzecie… w takiej kolejności dziewczyny będą wychodzić za mąż. By dowiedzieć się, jak będzie miał na imię narzeczony, dziewczęta wychodziły na ulicę i pytały pierwszego napotkanego mężczyznę o imię.
Tradycyjnie na Ukrainie andrzejkowy wieczór zaczyna się od ugryzienia kałyty (okrągłej, słodkiej bułki z miodem i owocami, z wierzchu ozdobionej wiśniami lub rodzynkami). Ciasto na kałytę uznaje się za dobre, gdy po upieczeniu jest ciężkie do ugryzienia. Pośrodku kałyty robi się dziurkę, potem nawleka się ją na czerwoną tasiemkę i zawiesza wysoko nad głowami. Zadaniem chłopców jest ugryźć w podskoku kałytę bez pomocy rąk.
Kolejną wesołą zabawą jest ugryzienie jabłka (wcześniej dziewczyny nadziewają jabłko mąka). Zadaniem chłopców jest ugryźć z zawiązanymi oczyma podwieszony owoc. Ten z chłopców, który jest najsprytniejszy, zdobywa prawo zjedzenia „słodkiego owocu” i pocałowania najpiękniejszej (według niego) dziewczyny. By zrobić kolejną wróżbę, dziewczyny wychodziły na dwór i śpiewały:
О Святий, добрий Андрію,
Я лишень на Тебе маю надію!
Дуже хочу знати,
Звідки нареченого маю виглядати?
O Święty dobry Andrzeju
Tylko w Tobie mam nadzieję!
Bardzo wiedzieć chcę,
Skąd narzeczonego oczekiwać?
Я лишень на Тебе маю надію!
Дуже хочу знати,
Звідки нареченого маю виглядати?
O Święty dobry Andrzeju
Tylko w Tobie mam nadzieję!
Bardzo wiedzieć chcę,
Skąd narzeczonego oczekiwać?
Tak powtarzały po trzy razy, oczekując na szczekanie psów. Z której strony psy szczekały, z tej strony swatów czekały. Za pomocą niektórych wróżb, można było zobaczyć narzeczonego we śnie. Wystarczyło położyć grzebień pod poduszkę i powiedzieć:
"Суджений мій, прийди мене чесати".
Narzeczony mój, przyjdź mnie czesać.
"Суджений мій, прийди мене чесати".
Narzeczony mój, przyjdź mnie czesać.
Ukraińskie andrzejki nie mogą się odbyć bez wróżenia, które jest integralną częścią tego święta. Ważne jest to, że wróżyć należy dla czystej zabawy. Zdaniem Olgi Hrybek, studentki filologii ukraińskiej, Ukraińcy przywiązują dużą rolę do tego święta i tradycji, która jemu towarzyszy, powoduje to przekazanie tego dorobku następnym pokoleniom (choć w znacznej mierze w zmodyfikowanej postaci), natomiast w Polsce zauważa się zaniechanie kultywowania tego święta z pokolenia na pokolenie.
Tak. Już w grudniu w Olsztynie, w klubie „Luzak” na wspólne wróżenie serdecznie zaprasza Stowarzyszenie „Swoboda”. - Na pewno nie zabraknie prawdziwych ukraińskich wróżb, ani ukraińskiej muzyki – mówi Natalia Steć, przewodnicząca „Swobody”. - Naszym celem jest przybliżenie tego święta na Ukrainie oraz towarzyszących mu tradycji Polakom z Warmii i Mazur.
Marianna Prokop
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez