Obserwując wydarzenia na wschodzie Ukrainy, my – miejscowi Polacy, nie możemy stać biernie wobec tego co się dzieje z naszą Ojczyzną, skropioną krwią powstańców styczniowych, żołnierzy Wojska Polskiego broniących „Naszej i Waszej Wolności”, ofiar represji NKWD w latach 30. XX wieku i bratobójczego konfliktu na Wołyniu w latach 1943-44.
Dziś Ukraina, państwo którego obywatelami jesteśmy także my – etniczni Polacy, mieszkający tutaj z dziada-pradziada, stoi chyba przed największym wyzwaniem w całej historii swojego istnienia na mapie świata. Rosyjski agresor, nie reagując na wyrazy „zaniepokojenia” ze strony krajów Europy i USA, dzień za dniem pomaga wspieranym militarnie przez niego separatystom rozszerzać kontrolowaną przez nich strefę na Donbasie, równając z ziemią coraz to nowe miasta i wsie...
Wbrew opiniom wielu ekspertów, Putin nie zatrzymał się na Krymie. Sztucznie zainicjowana przez rosyjskie służby specjalne rebelia w Doniecku i Ługańsku, już pochłonęła tysiące ofiar, także polskiego pochodzenia. Do walki ze wspieranymi militarnie i finansowo prorosyjskimi terrorystami wstali z bronią w ręku nasi rodacy – Polacy z Mościsk, Lwowa, Żytomierza i Krasiłowa oraz innych miejscowości. W nierównej bitwie oni ramię w ramię z Ukraińcami, Białorusinami i przedstawicielami innych narodowości, także etnicznymi Rosjanami, zamieszkującymi żyzną ukraińską ziemię, bronią możliwości swobodnego rozmawiania w języku ojczystym, modlenia się w tym kościele, do którego uczęszczali nasi babcie i dziadkowie. My, etniczni Polacy, robimy to z myślą także o kraju swoich przodków – ukochanej Polsce.
Pragniemy odpowiedzialnie ogłosić wszem i wobec, że my – Polacy na Ukrainie jednogłośnie i jednoznacznie UZNAJEMY ROSJĘ ZA AGRESORA, A SEPARATYSTYCZNE REPUBLIKI, DONIECKĄ I ŁUGAŃSKĄ, ZA ORGANIZACJE TERRORYSTYCZNE. Zwracamy się do polskiego parlamentu, a także innych parlamentów europejskich by też uchwalili podobną decyzje w oparciu o wartości demokratyczne i chrześcijańskie, które są filarami pokojowego współistnienia większości cywilizowanych krajów na świecie.
Ten apel jest wspólną inicjatywą Partii Polaków Ukrainy „Solidarność” (prezes Stanisław Kostecki) oraz największych organizacji społecznych, zrzeszających osoby polskiego pochodzenia na Ukrainie – Federacji Organizacji Polskich (prezes Emilia Chmielowa) i Związku Polaków (prezes Antoni Stefanowicz).
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Fritz-Wanna #1800769 | 95.223.*.* 24 sie 2015 21:19
Dopuki Polacv beda klamac to zawsze bede przeciw polackom.
! odpowiedz na ten komentarz
Polak z korzeniami Litewskimi #1691515 | 95.41.*.* 17 mar 2015 10:21
jaki bratobójczy konflikt na Wołyniu?...nigdy polak z ukraińcem nie był bratem...teraz Putin powinien was banderowcy wyrżnąć w pień jak to czyniliście z nami w 1943. 24 lata niepodległości wam wystarczy....pod Putinowski zabór z wami banderowcy
Ocena komentarza: warty uwagi (5) ! odpowiedz na ten komentarz
olo #1661226 | 79.188.*.* 10 lut 2015 12:28
Bratobójczy konflikt na Wołyniu? Ktoś tu chyba coś pokręcił. Wychodzi na to, że jak Niemcy w czasie II wojny światowej mordowali Żydów, to był konflikt Niemiecko-Żydowski.
Ocena komentarza: warty uwagi (15) ! odpowiedz na ten komentarz
Polak #1661186 | 46.171.*.* 10 lut 2015 11:51
Bratobójczego konfliktu na Wołyniu... Chcieliście chyba napisać ludobójstwa bo jak inaczej nazwać bestialskie wymordowanie setek tysięcy Polaków bez względu na płeć i wiek tylko dlatego, że byli P0lakami. Człowiek, który z takim lekceważeniem pisze o krwi tych ludzi nie powinien nazywać się Polakiem, bo za Polaków na pewno się on nie wypowiada.
Ocena komentarza: warty uwagi (18) ! odpowiedz na ten komentarz